,

niedziela, 5 maja 2013

Recenzja 1- Eyelinery w żelu (INGLOT, Makeup Geek, Essence)

Recenzja 1



Cześć wszystkim!

             Jak już wiecie, na moim blogu dotychczas zajmowałam się makijażami- krok po kroku. Czasami na Facebooku wstawiłam jakąś poradę, sposób na domową maseczkę, itp. Jednak ostatnio doszłam do wniosku, że w sumie mogę też podzielić się z Wami tym, jakich konkretnie kosmetyków używam przy wykonywaniu swoich makijaży. Postanowiłam więc, że od czasu do czasu będę recenzowała te produkty. Pierwszą i moim zdaniem ważną rzeczą jest to, że korzystam z kosmetyków, które wcale nie kosztują wiele, a sprawdzają się bardzo dobrze. Nie raz przeglądając blogi innych dziewczyn, widziałam w opisach te drogie kosmetyki- pudry, linery, kredki czy cienie do powiek, które potrafią kosztować też nie mało. Jednak jak już wspomniałam wcześniej, ja stawiam na kosmetyki w przystępnej cenie, ale warte uwagi.
Jak już widać na załączonym obrazku, dzisiejsza recenzja będzie dotyczyła eyelinerów w żelu z firm-kolejno: Makeup Geek, Essence,  INGLOT. A więc:


1. Makeup Geek Gel Liners


Z tej firmy posiadam 3 eyelinery: niebieski, fioletowy i biały perłowy. Ten ostatni niestety... nie przypadł mi do gustu. Większość zostaje na pędzelku, na powiece go nie widać. Szczerze mówiąc to zamawiając go myślałam, że to będzie biały matowy. 
 Jeśli chodzi o niebieski i fioletowy to nie mam zastrzeżeń! Są naprawdę super! Dobrze się rozprowadzają, mają super konsystencję. Przy malowaniu powieki czuje się taką delikatność, jakby na pędzelek nałożyć jedwab. Niestety ja mam opadające powieki i co do czego to po jakimś czasie odznacza mi się kolorowa kreska na powiece, ale to tez kwestia bazy. Poza tym jest bardzo trwały, wogóle się nie ściera, nie kruszy, ani nic podobnego. Są wodoodporne i to bardzo ;D W sumie to nawet przy demakijażu ciężko go zmyć :)) 

Ogólna ocena: 4/5 
Cena: 7.99$


2.  Essence Gel Eyeliner 


Drugim na mojej liście jest żelowy eyeliner firmy essence (01 Midnight in Paris (czarny)) Ma nieco inną konsystencję niż te z firmy Makeup Geek. Jednak konsystencja ta jest miękka, co pozwala obrysować oko kreskami o różnej grubości, długości i kształcie. Jest trwały i również wodoodporny, wydajny. W momencie, gdy jest już go mało- zasycha, ale ogólnie starcza na bardzo długo i raczej nie zmienia konsystencji. No i ta cena!


Ogólna ocena: 5/5
Cena: ok. 13 zł



3. INGLOT AMC Gel Liner #77


Jeśli chodzi o ten eyeliner, to skusiłam się na niego, bo uważam, że ogólnie firma INGLOT ma super kosmetyki. Jednak jeśli chodzi o ten produkt, to nie jest on taki najwspanialszy. Konsystencja jest OK, łatwo się rozprowadza, ale bardzo szybko zasycha na oku i ciężko jest cokolwiek zmienić, rozetrzeć. Plusem na pewno jest to, że jest go sporo w opakowaniu. Dopiero po tym jak go kupiłam, przeczytałam kilka opinii w Internecie i większość osób pisała o tym, że często produkt zasycha w słoiczku i nic nie można z tym zrobić. Jeśli chodzi o mnie, na razie z opakowania ubyło go bardzo mało, także konsystencja jak do tej pory się nie zmieniła i mam nadzieję, że się nie zmieni ;D Czytałam też pomysły, żeby nałożyć go na dłoń i dopiero z dłoni zbierać pędzelkiem, ale NIE POLECAM! Szybko zasycha na ręku i później naprawdę baaardzo ciężko go zmyć. Na powiece trzyma się równie dobrze.

Ogólna ocena: 3/5
Cena: ok. 32zł


Jak widzicie najlepszym produktem dotychczas okazał się dla mnie żelowy eyeliner firmy Essence. Wcześniej kupowałam go bodajże w Rossmanie czy Naturze, ale ostatnio nie mogę go znaleźć i nie wiem czy jest nadal dostępny. Jednak jak na niego traficie to POLECAM!

Pozdrowienia ;))

3 komentarze:

  1. Uwielbiam eyeliner w zelu z essence uzywam go codziennie i nawet z najtrudniejszymi warunkami sobie radzi. Do jego demakijazu poolecam patyczek kosmetyczny zamoczony w olejku rycynowym, to samo do tuszy wodoodpornych. Moje rzesy doslownie chlona tusza i rano wstawalam z ,,oczami pandy`` od kad resztki domywam wwm. sposobem nie mam problemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo posiadam taki ;D Muszę wypróbować ten patent ;D Dzięki :)

      Usuń
  2. ja mam straszny problem z robieniem prostych kresek przy użyciu eyelinera :( przy okazji: otagowałam Cię w zabawie Moja Metamorfoza :) szczegóły tutaj: http://saikoubiuti.blogspot.com/2013/05/tag-moja-metamorfoza.html

    OdpowiedzUsuń